Idą Święta... Można już to bardzo dobrze poczuć na ulicach Hagi. Co prawda uliczne dekoracje zrasza obficie deszcz, a płatki śniegu są tylko namalowane na szybach, ale i tak Haga ma dużo uroku.
To zdecydowanie moje ulubione holenderskie miasto. Miła starówka, masa zieleni i prawdziwy tygiel narodów. O Hadze niedługo napiszę trochę więcej, a na razie kilka zdjęć z grudniowego weekendu.
View Larger Map
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz