Ostatnio Haga pokryta jest kolorowymi kwadratami...
A wszystko to, aby uczcić setną rocznicę ruchu De Stijl, czyli neoplastycyzmu. Jego twórcą był Piet Mondrian wraz z Theo van Doesburgiem. De Stijl oparty był na czystej abstrakcji geometrycznej i zmierzał do przedstawienia wewnętrznej struktury rzeczy w układach linii prostych, przecinających się pod kątem prostym, a kolory ograniczone były do trzech podstawowych: żółty, czerwony, niebieski oraz do trzech "niekolorów": czarny, biały, szary (tu wspieram się encyklopedią PWN). Czyli w skrócie: kombinacja kwadratów w podstawowych barwach. De Stijl miał duży wpływ na architekturę, jak i na design.
Rodzina Pieta Mondriana wywodziła się z Hagi, a artysta urodził się w 1872 roku w Amersfoort (prowincja Utrecht), wychowywał się natomiast w Winterswijk blisko granicy niemieckiej, gdzie jego ojciec był nauczycielem rysunku. Młody Piet otrzymał surowe, kalwińskie wychowanie. W 1892 roku Mondrian wstąpił do Akademii Sztuk Pięknych w Amsterdamie i dość szybko został doceniony. Początkowo interesował się stylem van Gogha, a głównym motywem na jego obrazach było drzewo. W 1911 roku Mondrian przeprowadził się do Paryża i tam związał się z ruchem kubistycznym. W 1914 roku powrócił do Holandii do chorego ojca i powoli w swoich obrazach zaczął wykorzystywać jedynie czysty kolor, aż w 1917 powstał De Stijl. W kolejnych latach Mondrian powrócił do Paryża, a później zawędrował do Nowego Jorku, gdzie zmarł w 1940 roku.
Największy zbiór dzieł Mondriana (około 300) znajduje się w Gemeentemuseum w Hadze, w tym obraz Victory Boogie Woogie, który w 1998 roku Holendrzy odkupili w Stanach Zjednoczonych za 40 milionów dolarów. A słynny motyw z dzieł obrazów Mondriana można w tym roku obejrzeć na niemal każdej ulicy w Hadze.
Niektórzy twierdzą, że De Stijl tak dobrze przyjął się w Holandii, bo doskonale odwzorowuje holenderskie społeczeństwo. Wszystko poukładane i posegregowane w odpowiednich przegródkach (kwadratach), nic nie wykracza poza przyjęte zasady (kolory), żadnego miejsc na szaleństwo (czy mieszankę barw)...
Ciekawe rzeczy piszesz już zupełnie inaczej będę patrzeć na kwadraciki,które w swoim kolorycie kojarzą mi się z kostka Rubika
OdpowiedzUsuń