Zwiedzanie galerii sztuki może być czasem kłopotliwe z dziećmi. Wszyscy rodzice dobrze wiedzą o czym mówię, nuda, zmęczenie, narzekania i lamenty, a to wszystko po obejrzeniu zaledwie pięciu obrazów. Ale nie musi tak być.
W Mauritshuis, czyli najsłynniejszym muzeum w Hadze, a jednym z najważniejszych w Holandii, wystawę można swobodnie oglądać z dziećmi, a za tę porcję komfortu płacimy 3 euro za dziecko. W takiej bowiem cenie dostępne są zestawy z zagadkami dla dzieci (sam wstęp do 19 lat jest darmowy). Dostępne są dwie wersje językowe: po niderlandzku i angielsku (wystarczy znajomość u opiekuna). Otrzymamy wtedy książkę z zagadkami, oraz dodatkowo wypożyczoną torbę z kredkami i rekwizytami do zabaw. I muszę przyznać, że całą rodziną bawiliśmy się świetnie. W jednej sali dziecko musi założyć przepaskę na oczy, a wtedy pozostali uczestnicy zabawy opisują mu jeden obraz, który później dziecko musi odtworzyć z pamięci. W innej sali dziecko dostaje próbki różnych materiałów i tkanin, które należy odnaleźć na obrazach w tym pomieszczeniu. Dziewczyna z perłą też otrzymuje nowe kolczyki autorstwa naszych pociech. A jednocześnie dzieci dowiadują się kim byli Vermeer, Rembrandt i Brueghel, a rodzice mogą spokojnie kontemplować sztukę mistrzów holenderskich. Pomysł przedni, a zawsze myślałam, że galeria sztuki i dziecko to dwa wykluczające się motywy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz